
Przed: Pierwsze, co się rzuca w oczy to strasznie wysoko osadzone rzęsy oraz ciut za nisko położone oczy, dzięki czemu Twoja medoll wygląda jak UFO. Gdyby nie to, byłoby dziesięciokrotnie lepiej. Co do elementów twarzy: są ok. Makijaż bardzo pospolity, myślę, że mogłabyś się bardziej postarać. Mam uraz do tej karnacji, na Twoim miejscu zrezygnowałabym z niej. Ogólnie nie odnoszę dobrego wrażenia. 3.5/10

Po: Zaczęłam od przesunięcia wszystkich elementów twarzy na poprawne miejsca. Makijaż jest delikatny i dziewczęcy. Wszystko fajnie eksponuje fryzura 'na chłopaka', żeby z tą dziewczęcością nie przesadzić ;). Masz róż do policzków, ale postanowiłam go nie użyć. Jest zbyt jasny i nieładnie wygląda na dollce. Przy tej najgorszej z możliwych karnacji trudno pięknie pomalować lalkę. Czy mi się udało? Oceńcie same.

Przed: Tu jest o wiele lepiej, niż z makijażem. Fajne zestawienie czerni i różu. Śmiem nawet twierdzić, że bardzo mi się podoba. Pomysłowa bluzka z arafatki. Zrezygnowałabym jedynie z tej kokardy. Dwie pozostałe czapki zdecydowanie wystarczą. Dodałabym może jakąś torebkę. 8/10

Po: Znów króluje elegancja ;). Następnym razem postaram się zrobić coś luźnego. Ale do rzeczy: zestawiłam tutaj czerń z bielą. Nie do końca o taką sukienkę mi chodziło, ale innej nie znalazłam. Masz strasznie dużo darmówek, nawet tych koszmarnych... Praktycznie zajmują one 1/3 szafy, dlatego nie miałam zbyt dużego wyboru. Inspirowałam się stylem Marylin Monroe.
Zgłaszajcie się do metamorfooz :D!
1 komentarz:
według mnie to moja doll przedtem na twarzy wyglądała jak fiona ze shreka xD
podoba mi się ubiór po
Prześlij komentarz